Dziecko i rower - jak przygotować kilkulatka do jazdy?
Jazda na rowerze to jedna z podstawowych umiejętności, jakich każdy rodzic chce nauczyć swoją pociechę. Rodzinne przejażdżki mogą być doskonałym sposobem na wspólne spędzanie czasu, zacieśnianie więzi i dobrą zabawę. Zanim jednak wybierzemy się z dzieckiem na ekscytującą wyprawę rowerową, musimy powoli wprowadzić je w świat dwóch kółek.
Jak podejść do tematu, by odnieść sukces? Wbrew pozorom wcale nie jest to łatwe zadanie…
Ruch to zdrowie
Na początku dobrze jest zastanowić się, dlaczego jazda na rowerze jest tak ważna i jakie korzyści czerpie z niej dziecko?
Przede wszystkim jest to jeden ze sposobów na aktywne spędzanie czasu. Pozwala wzmocnić organizm i poprawić kondycję. Pozytywnie wpływa na budowanie mięśni i zwiększa ich wytrzymałość. Dzięki możliwości przebywania na świeżym powietrzu następuje szybkie dotlenienie mózgu, a co za tym idzie zwiększenie koncentracji, umiejętności uczenia się i przyswajania nowych wiadomości. Dzieci, którym umożliwiono regularną aktywność fizyczną na świeżym powietrzu, odnoszą lepsze wyniki w nauce, są bardziej skupione, odprężone i zrelaksowane. Jazda na rowerze pozwala pozbyć się negatywnych emocji, rozładować stres i wyciszyć się. Dzięki możliwości przebywania na dworze poprawia się odporność, a maluchy znacznie rzadziej chorują. Ruch zmniejsza ryzyko wystąpienia otyłości oraz wiążących się z nią chorób. Dodatkowo jazda na rowerze pozytywnie wpływa na koordynację ruchową dziecka, uczy je prawidłowego balansu ciała oraz utrzymywania równowagi.
Razem w walce o środowisko
Warto wspomnieć również o tym, że przejażdżki rowerowe są bardzo miłym sposobem na wspólne spędzanie czasu, pozwalają na poznawanie bliższej oraz dalszej okolicy i obcowanie z naturą. Rower umożliwia szybkie przemieszczanie się, dzięki czemu w wielu sytuacjach może zastąpić samochód. Dojedziemy nim na plac zabaw, do pobliskiego parku, czy na piknik na obrzeżach miasta. Starsze dzieci chętnie wykorzystują go w drodze do szkoły. Wybierając rower zamiast samochodu, dbamy jednocześnie o własną dobrą formę i środowisko. To ekologiczne postępowanie, do którego warto zachęcać dzieci, wyrabiając w nich dobre, zdrowe nawyki.
Kiedy rozpocząć naukę?
Tak jak w przypadku każdego sportu, nie istnieją sztywne ramy czasowe. Wszystko zależy od konkretnego dziecka, jego rozwoju fizycznego, umiejętności ruchowych oraz koncentracji. Przyjmuje się jednak, że kilkuletnie maluchy mogą rozpocząć przygodę z rowerkiem. Pierwszym etapem oswajania z nowym sprzętem są zazwyczaj trójkołowe rowerki-pchacze lub popularne rowery biegowe. Te drugie są o tyle przydatne, że uczą dziecko utrzymywania równowagi podczas jazdy i w wielu przypadkach eliminują konieczność późniejszego używania bocznych, zapasowych kółek. Pojazdy-pchacze przeznaczone są dla najmłodszych dzieci. Polecane są dla maluchów powyżej pierwszego roku życia, które opanowały już umiejętność chodzenia. Trudno tu jednak mówić o nauce jazdy - jest to raczej forma oswajania z nowym przedmiotem i ciekawy zamiennik dla wózka spacerowego.
Na rowerkach biegowych natomiast świetnie radzą sobie już 2 - 3 letnie dzieci. Alternatywą dla biegówki jest rowerek z pedałami, wyposażony w boczne, zapasowe kółka oraz odpowiednio długi uchwyt lub kij, który umożliwi opiekunowi sterowanie rowerem i kontrolowanie jego toru jazdy.
Kiedy powinniśmy zdjąć zapasowe koła? W momencie, gdy nasza pociecha będzie już umiała płynnie pedałować, samodzielnie ruszać z miejsca, zatrzymywać się oraz skręcać. Są to umiejętności niezbędne do rozpoczęcia kolejnego etapu, czyli jazdy bez podpórek i rodzica wypychającego pod górkę. Jak długo trwa nauka? Wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji dziecka, jego samozaparcia oraz chęci. Zazwyczaj dzieci rozpoczynają samodzielną jazdę pomiędzy 5 a 7 rokiem życia. Są oczywiście takie, którym udaje się to znacznie wcześniej oraz te, które swój sukces okupiły wieloma miesiącami ciężkiej nauki. Na szczęście istnieją sprawdzone sposoby, aby ten proces usprawnić.
Od czego zacząć?
Zanim przesadzimy naszą pociechę na rower z dwoma kołami, musimy zrozumieć, że jednoczesne utrzymywanie równowagi, pedałowanie, manewrowanie kierownicą w zależności od kierunku jazdy i hamowanie, to dla kilkulatka nie lada wyzwanie. Wymaga od niego nie tylko doskonałej koordynacji ruchowej, ale również dobrej kondycji, koncentracji i skupienia. Dlatego warto zaopatrzyć się w cierpliwość i wyrozumiałość. Nauka jazdy to zazwyczaj długotrwały i żmudny proces. Nie warto na siłę go przyspieszać, ponieważ może to przynieść całkowicie odwrotny skutek. Dziecko, na którym wywiera się presję, poczuje się zestresowane, niedocenione i zniechęcone. Aby zaczęło robić postępy, nauka musi być dobrowolna i przynosić radość. Właściwe nastawienie jest bardzo ważne zarówno w przypadku ucznia, jak i nauczyciela.
Odpowiedni sprzęt
Jeśli zamierzamy nauczyć naszą pociechę jazdy na rowerze, najpierw musimy zaopatrzyć ją w odpowiedni sprzęt. Najważniejszy jest oczywiście rower. Na rynku dostępnych jest wiele różnych modeli, znacząco różniących się wyglądem oraz ceną. Jeśli nie jesteśmy ekspertami w tej dziedzinie, powinniśmy skorzystać w pomocy wykwalifikowanego pracownika sklepu sportowego. Dobierze on sprzęt, który będzie najlepiej dopasowany do wzrostu oraz wagi naszego dziecka. Aby jazda była efektywna i bezpieczna, rower musi posiadać odpowiednią wysokość, ciężar, średnicę kół i wyprofilowanie ramy. Kilka wskazówek przydatnych podczas wyboru odpowiedniego rowerka opisano na https://www.wygranaonline.com/rowerki-biegowe/.
Bezpieczeństwo ponad wszystko
Oprócz roweru konieczny będzie również zakup innych, dodatkowych akcesoriów. Najważniejszym z nich jest kask, ponieważ to on chroni czaszkę dziecka przed obrażeniami podczas upadku. Warto jednak dodatkowo zaopatrzyć pociechę w ochraniacze na kolana, czy specjalne rękawiczki rowerowe, które znacząco zwiększają komfort jazdy. Jeśli planujemy dalsze wycieczki, wiążące się z poruszaniem się po zmroku, nie możemy zapomnieć o odpowiednim oświetleniu.
Witaj przygodo - wyścigi rowerkowe
Jazda na rowerze to czynność, która przynosi dzieciom wiele radości. Pozwala na samodzielne eksplorowanie otoczenia, aktywne spędzanie czasu z najbliższymi, rozładowanie nadmiaru energii oraz przekonanie się o własnych umiejętnościach. Na najmłodszych rowerzystów czeka wiele, organizowanych w całej Polsce wydarzeń sportowych, połączonych z wyścigami rowerkowymi. Należy do nich m.in. Met Life Tour Kocham Rowerek. Jest to impreza odbywająca się cyklicznie w kilkunastu miastach. Mali zawodnicy zostają podzieleni na kilka kategorii wiekowych, od których uzależniony jest dystans, jaki muszą pokonać. Dzieci mają możliwość konkurowania ze sobą, uczą się zasad fair play, a finalnie i tak każde z nich zostaje docenione i nagrodzone. Met Life Tour Kocham Rowerek to nie tylko wyścigi. To również doskonale zorganizowana impreza rodzinna, która ma na celu propagowanie wśród najmłodszych aktywnego stylu życia oraz naukę bezpieczeństwa. Kilka zdjęć z edycji 2015 organizowanej w Łodzi można zobaczyć tutaj. Oprócz Met Life Tour Kocham Rowerek w Polsce odbywa się kilka innych, ciekawych wydarzeń tego typu, takich jak ogólnopolskie Wyścigi Rowerkowe, czy posiadające zasięg regionalny Krakowskie Dziecięce Wyścigi Rowerkowe i Rowerowe Dni Szczecina. Celem każdego z nich jest dostarczenie najmłodszym dobrej zabawy oraz rozpowszechnienie wśród rodzin jazdy na rowerze i regularnej aktywności fizycznej.